Noc spadających gwiazd

Noc spadających gwiazd

Perseidy to rój meteorów, które widoczne są na niebie raz do roku na przełomie lipca i sierpnia. Są to drobiny pozostawione w przestrzeni przez kometę Swift-Tuttle. W tym roku były wyjątkowo dobrze widoczne na naszym niebie, ponieważ Ziemia znalazła się w samym centrum ich chmury.

Członkowie koła astronomicznego „Syriusz” czekali cały rok, aby znów obserwować to zjawisko. Nasze obserwacje prowadziliśmy w nocy z 12 na 13 sierpnia. Do obserwacji tego roju w zupełności wystarczą nam nasze oczy. Ułożeni na dachu staraliśmy się odnaleźć gwiazdozbiory Kasjopei i Perseusza. To stamtąd będą nadlatywać meteory. Przy dźwiękach gitary Pawła lub rozgrywając RPG przygotowane przez Szymona czy konsumując kiełbaski z grilla i sałatkę (tu dziękujemy szczególnie Dominice i Markowi) przyzwyczajaliśmy oczy do otaczającej nas ciemności. Do obserwacji nie można przystąpić w ostatniej chwili ponieważ nasz wzrok w pełni zaadaptuje się dopiero po 45 minutach wpatrywania się w niebo (tak twierdzą specjaliści). Pogoda dopisała i każdy mógł na własne oczy zobaczyć meteory.

Mieliśmy też okazję gościć na dachu inne gwiazdy – pana dyrektora wraz z małżonką. Z ich wizyty ucieszyli się szczególnie tegoroczni absolwenci, którzy mogli się pochwalić kierunkami studiów na jakie zostali przyjęci, np. skandynawistyka w Szczecinie.

Noc w miłym towarzystwie szybko mija najwytrwalsi uczestnicy zrobili sobie pamiątkowe zdjęcie o wschodzie słońca.I tak bogatsi o nowe doświadczenia zakończyliśmy nasze obserwacje astronomiczne.

Paweł Filip, klasa 3cT